niedziela, 12 sierpnia 2012

Ciąg dalszy "dzikiego" problemu

Wracamy do sprawy dzików, które od kilku tygodni regularnie zjawiają się na ogródkach działkowych położonych za hipermarketem Auchan.







Wczoraj informowaliśmy o tym, że miasto przymierza się do skonstruowania metalowych pułapek na zwierzęta. Na razie jednak brakuje konkretnej koncepcji, a problem wciąż pozostaje aktualny, bo dziki wyrządzają wiele szkód, a u niektórych budzą też strach.
Zielona Góra nie jest odosobniona w walce z dzikami, bo z problemem zmagają się też inne miasta.
- To poniekąd wina cywilizacji – podsumowuje Czesław Nadborski, który prowadzi firmę zajmującą się przerobem i eksportem dziczyzny.



Budowa pułapek to według Czesława Nadborskiego dobry pomysł. - Mimo, że kosztowny, jest do zrealizowania – tłumaczy.



Wiele zgłoszeń o obecności dzików na terenie miasta odbiera Straż Ochrony Zwierząt. Na razie ma jednak związane ręce, bo brakuje jej odpowiedniego sprzętu. Mówią Krzysztof Bach i Igor Ziętal.




Obecnie na rynku dostępne są też środki chemiczne oraz elektroniczne odstraszacze dzików wykorzystujące odpowiednią częstotliwość dźwięków.

Źródło: Radio Zielona Góra 97.1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz